Grudzień to czas, kiedy czuć już w powietrzu zapach choinki, wigilijnych dań i wszechobecną magię zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Początek grudnia to również ostatni dzwonek, by dokończyć i wysłać list do świętego Mikołaja.
Święty Mikołaj odwiedza dzieci dwa razy w roku – w noc wigilijną oraz 6 grudnia, w Mikołajki. Spotkanie z Mikołajem twarzą w twarz należy do wyjątków, dzieci z gminy Kurzętnik mają jednak u świętego specjalne względy. Tutaj Mikołaj zjawia się aż trzy razy! „Trzy razy w grudniu, zgadza się! Jeżeli doszły do mnie informacje od moich elfów, że dzieci są grzeczne w naszej gminie, grzechem byłoby nie zajrzeć do takich dzieci, nie odwiedzić ich. Za każdym razem jestem tutaj bardzo mile widziany, bardzo mile przyjęty, więc trzeba odwiedzać takie dzieci, takich ludzi” – podkreślał święty Mikołaj.
Niestety, z powodu braku śniegu Mikołaj nie mógł przyjechać do Kurzętnika swoimi saniami. Pomogli mu strażacy ochotnicy, którzy zawieźli świętego do każdego sołectwa w gminie Kurzętnik. Mikołaj i jego pomocnik, Myszka Miki obdarowali dzieci słodkościami, chętnie pozowali także do zdjęć. „Chcemy dzieciom sprawiać radość, chcemy pokazywać, że warto się cieszyć na święta, ale warto też się przygotować, warto pracować cały rok, robić dobre rzeczy, żeby później cieszyć się i radować wspólnie z dziećmi, że coś dobrego udało nam się osiągnąć, właśnie tak jest w Kurzętniku” – podkreśla Wojciech Dereszewski, wójt gminy Kurzętnik.
Finałem gminnych Mikołajek było spotkanie na rynku w Kurzętniku. Na dzieci czekali tam bohaterowie bajek, którzy przygotowali dla najmłodszych konkursy i zagadki. Imprezę wraz z Urzędem Gminy w Kurzętniku zorganizowało Centrum Usług Społecznych, lokalni przedsiębiorcy, strażacy i mieszkańcy poszczególnych miejscowości.
Po rozwiązaniu zagadek przygotowanych przez bajkowych gości dzieci z Kurzętnika znów miały okazję spotkać się ze świętym Mikołajem. Choć słyszy on głównie prośby, to nie zabrakło też kilku miłych słów pod jego adresem. Po takich słowach święty Mikołaj z pewnością jeszcze nie raz wróci do Kurzętnika!
